Nasze kolejne spotkanie, z ulubioną przez dzieci firmą artystyczną Bemola i Wiolinki, wprowadziło nas w kolejną podróż muzyczną. Tym razem Wiolinka i Bemol zabrali nas w morską podróż. W trakcie rejsu okazało się, że zwyczaje panujące na morzu są zupełnie inne niż na lądzie. A do tego marynarze posługują się dziwnym językiem, który zna tylko Bemol. Na szczęście Bemol szybko nauczył tego języka dzieci oraz swojego majtka pokładowego, czyli Wiolinkę. Dzięki temu podróż kończy się szczęśliwie! Wiolinka i nasze przedszkolaki zdały egzamin i wszyscy zostali prawdziwymi marynarzami.
Było to kolejne, wspaniałe spotkanie, wspólne śpiewy, nauka zwyczajów oraz terminologii żeglarskiej. Udało się nam również wspólnie stworzyć sztorm… Oj, ale się działo, a ile przy tym było śmiechu! Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie.